To już kolejna Gala Prometejska, organizowana przez portal niezalezna.pl. Tegoroczna formuła wydarzenia objęła trzy debaty: „Bezpieczeństwo energetyczne”, „Międzymorze w światowym systemie bezpieczeństwa” oraz „Wyzwania gospodarcze dla regionu międzymorza w świetle napaści Rosji na Ukrainę”. O polskim bezpieczeństwie energetycznym, kluczowych inwestycjach uniezależniających nasz kraj od surowców z Rosji Tomasz Sakiewicz rozmawiał z pełnomocnikiem Rządu do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej dr. Piotrem Naimskim oraz prezesem zarządu spółki GAZ – SYSTEM Tomaszem Stępniem.
– Ukraińcy bronią się dzielnie i długo – rozpoczął minister Naimski. Zaznaczył, że „bezpośrednie dostawy energii na Ukrainę z zewnątrz są utrudnione” i tłumaczył:
„nie jest tak, że dowolnie możemy posłać na Ukrainę transporty ropy naftowej. W dodatku rafinerie, które są na Ukrainie, w zasadzie przestały funkcjonować. Jeśli można mówić o pomocy bezpośredniej, to kwestia dosłania na Ukrainę paliwa. Skala tej pomocy jest jednak niewspółmierna do potrzeb. Ukraina to wielki kraj, bardzo rozległy. Zapasy paliw, które tam są, będą się wyczerpywały”.
Przeskok technologiczny Ukrainy
Odnośnie do energii elektrycznej Naimski mówił, że „zrobiliśmy krok techniczny, ale też polityczny”. – Ukraiński system energetyczny został zsynchronizowany z Europą kontynentalną. Jest połączony z sieciami przesyłowymi energetycznymi Europy, tak jak Polska czy inne sąsiednie kraje. Tym samym Ukraina została odłączona od postsowieckiego systemu energetycznego, a jeszcze do 24 lutego bieżącego roku była częścią tego postsowieckiego systemu. Aplikowała do operatorów europejskich o przyłączenie do Europy kontynentalnej. Ta procedura była już wszczęta. Było to jednak przewidziane na rok 2023. Proces gwałtownie przyspieszył. To oczywiście otwiera pewne możliwości wsparcia ich energią elektryczną w większym stopniu, niż mogło się odbywać do tej pory”.
Za paradoks uznał, że „wciąż przez ukraiński system przesyłowy płynie gaz ze wschodu, z Rosji, na zachód”. – Dotykamy tu kolejnej kwestii, czyli możliwości nałożenia embargo na zakupy ropy naftowej i gazu ziemnego z Rosji. Te kontrakty w dalszym ciągu są realizowane. One ciągle nie zostały przerwane. Pieniądze zaś płyną do Rosji i wspierają wojenny budżet – sygnalizował minister.
Zachęcamy do wysłuchania panelu:
Zobacz zdjęcia: