Nagroda Prometejska im. Lecha Kaczyńskiego 2021 - relacja

Nagroda Prometejska im. Lecha Kaczyńskiego 2021

Trzecia edycja gali portalu Niezalezna.pl odbyła się 17 czerwca 2021 roku i zbiegła się z trzynastymi urodzinami największego konserwatywnego serwisu informacyjnego w Polsce. Po raz trzeci rozdawano Nagrody Prometejskie im. Lecha Kaczyńskiego. Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie” Tomasz Sakiewicz podkreślił, że „dzisiejszy ruch prometejski jest odpowiedzią na to, co robią imperia, szczególnie imperium sowieckie, niszcząc ideę niepodległych państw”. Jego słowa, niestety, okazały się prorocze już niecały rok później.

Galę rozpoczęła debata „Rola Związku Polaków na Białorusi w podtrzymywaniu tożsamości i budowaniu społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi”. Redaktor naczelna „Nowego Państwa” Katarzyna Gójska dyskutowała o tym z europoseł Anną Fotygą oraz prof. Krzysztof Szczerski – szef Biura Polityki Międzynarodowej w Kancelarii Prezydenta RP.

Odczytano również listy od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz marszałek Sejmu Elżbiety Witek.

LAUREAT NAGRODY PROMETEJSKIEJ IM. LECHA KACZYŃSKIEGO – ZWIĄZEK POLAKÓW NA BIAŁORUSI

Wyróżnienie za szczególne zasługi w krzewieniu idei Międzymorza trafiło w 2021 roku do wyjątkowej organizacji – Związku Polaków na Białorusi. W laudacji europoseł Anna Fotyga zwróciła uwagę, że śp. Lech Kaczyński, patron nagrody, wielokrotnie wspominał, że wspieranie Polaków na Białorusi to jego obowiązek. Zawsze też zwracał uwagę na arenie międzynarodowej na to, co reżim Alaksandra Łukaszenki robi wobec własnego społeczeństwa.

– Związek Polaków na Białorusi, jest kierowany przez większość tego czasu, w którym angażujemy się w jego sprawy, przez dzielną kobietę Andżelikę Borys, ale też wszystkich innych, wybitnych działaczy, takich jak Andrzej Poczobut. To znakomity dziennikarz, bloger, człowiek o olbrzymim dorobku, zarówno międzynarodowym, jak i w swoim własnym społeczeństwie – podkreśliła Fotyga.

Była szefowa polskiej dyplomacji podkreślała, że Związek Polaków na Białorusi działa, zachowuje spójność, zachowuje swoją integralność w niezwykle trudnych warunkach.

–  Myślę, że ta sytuacja jest i będzie jeszcze przez długi czas bardzo trudna. Musimy się nastawić na długi marsz, ale zdecydowanie działać. Stąd też idea tej nagrody. Myślę, że pan prezydent Lech Kaczyński byłby dumny z tego, że ludzie, którzy z nim współpracowali, którzy starają się naśladować jego działania, wskazali właśnie takiego laureata w tym roku, bo to jest laureat oczywisty – powiedziała w laudacji.

Nagrodę odebrali przedstawiciele Związku: Andrzej Pisalnik, Inez Pisalnik, Maria Kiszkowska oraz Irena Biernacka. Często wspominano nazwiska dwojga wielkich nieobecnych: to Andżelika Borys i Andrzej Poczobut. Oboje zasłużeni działacze związkowi przebywali wówczas w białoruskim więzieniu.

– Apeluję do państwa, do wszystkich, którzy nas oglądają, żebyście państwo upominali się o Polaków na Białorusi, zwłaszcza o tych, którzy są prześladowani. Jak byliśmy na wolności, to dawaliśmy sobie jakoś radę z reżimem Łukaszenki, ale jak się zamyka liderów to wtedy cała organizacja cierpi. My teraz jako organizacja jesteśmy osieroceni. Bardzo prosimy, żebyście pomogli jako społeczeństwo polskie – mówił Pisalnik.

LAUREAT NAGRODY PROMETEJSKIEJ IM. LECHA KACZYŃSKIEGO – MAREK GRÓBARCZYK, WICEMINISTER INFRASTRUKTURY

Przekop Mierzei Wiślanej to jedna z najważniejszych inwestycji w najnowszej historii Polski. Za wkład rozpoczęcie przekopu, który przyczyni się do rozwoju polskiej żeglugi handlowej wyróżniony został Marek Gróbarczyk, wiceminister infrastruktury, wcześniej minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej.

Laudację na cześć laureata wygłosił Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”.

– W związku z tym, że gospodarzy tego projektu jest bardzo dużo, bo od Stefana Batorego do ministra Gróbarczyka, te pierwszy nie odbierze nagrody, ale ostatni realizator tego pomysłu odbierze. Ostatnim realizatorem tego pomysłu jest minister Gróbarczyk. Walka o Cieśninę Piławską to walka o polski interes narodowy. Polska wreszcie po latach starań odzyskuje swoją suwerenność w sprawie dla niej kluczowej, jaką jest ta mała żegluga, która powoduje, że stajemy się pewnym gospodarzem tego regionu – wskazywał, dodając, że kraje, które mają rozwiniętą żeglugę śródlądową to są kraje zwykle bogate.

Laureat w swoim wystąpieniu podkreślił, że od dawna zabiegał o tę inwestycję i jest przekonany, że uda ją się doprowadzić do końca.

– Gdy obejmowałem stanowisko ministra gospodarki wodnej i żeglugi śródlądowej wtedy z przydziału dostałem samochód wraz z kierowcą. „Musimy jechać na Mierzeję” – powiedziałem na samym początku. Na pytanie, czy wie jak dojechać, kierowca odparł: „panie, ilu ja już ministrów tam woziłem…”- mówił podczas gali Niezalezna.pl wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk.

Szef resortu wyraził nadzieję, że „tym razem się uda”. – Wiadomo było, że to sztandarowe zadanie więc należało je podjąć – zaznaczył.